Jak sprawdzić ilość wiadomości na messangerze

Sprawdzanie ilości wiadomości na messangerze to dość prosta sprawa, bo na Facebooku można się zalogować za pomocą komputera stacjonarnego, laptopa lub za pomocą smartfonu. W przypadku tego ostatniego rzecz jasna wystarczy odpowiednia aplikacja, czyli ilość wiadomości, oraz to kto dokładnie i kiedy do nas pisze. Wiele znaczy też i to, że możemy to robić (https://techpolska.pl/jak-sprawdzic-ilosc-wiadomosci-na-messengerze/)  w trybie wyłączonym, czyli tylko z poziomu messangera, a to oznacza zero zerkania na komentarze znajomych, oraz na to co publikują u siebie na osiach czasu.

Powiadomienia na email.

Jeśli chodzi o osoby nie logujące się na Facebook lub na messangera od jakichś kilku dni, to w ich przypadku pewnym jest to, że zaczną im przychodzić na adres email powiadomienia, w których to opisano zmiany statusu bliskiego znajomego, komentarze, typowe powiadomienia i wiadomości. Takie odcinanie się od mediów społecznościowych nie jest zaskakujące, bo ludzie różnie reagują emocjonalnie na to jak ich traktują inni ludzie. Mowa tu konkretnie o tym, że po jakimś czasie nikomu nie zależy już na tym sprawdzaniu wiadomości, bo to raczej ma to drugorzędne znaczenie. Sprawdza się tylko ile ich jest i czy któraś z nich pochodzi od tej wyjątkowo ważnej osoby. Jeśli tak jest to czyta się taką wiadomość, ale to nie zawsze (https://techpolska.pl/jak-sprawdzic-ilosc-wiadomosci-na-messengerze/)  jest dobry pomysł. Jednym słowem jeśli taka wiadomość zaczyna się dość nieciekawie, to lepiej nie zaczynać czytać takowej, po to by zachować ten zdrowy dystans i równowagę psychiczną. Takie odcięcie się od powiadomień dobrze robi, bo konkretna osoba już nie patrzy na to ile ma wiadomości i od kogo dokładnie, tylko skupia się na innych sprawach, czyli na czymś takim jak oglądanie filmów i czytanie książek, bo to angażuje umysł i tak jakby odcina od nieciekawej sytuacji życiowej.

Inne ważne wzmianki.

Dla jakiegoś procenta z nas takie sprawdzanie wiadomości na messangerze ze stanu nie aktywnego to rzecz jasna takie dziwne podejście do znajomych, czyli sprawdzamy dla których faktycznie coś znaczymy, a dla których pisanie z nami to tylko ta wirtualna przyjemność. Takie poznanie prawdy działa na nas uspokajająco i to nawet bardzo, bo znamy prawdę. Może ona nie być przyjemną, ale nie dla każdego z nas liczy się to by faktycznie przyjemną była. Liczy się głównie to, że odmieni ona nasze życiowe priorytety, a to rzecz jasna bardzo ważne. Problem tkwi tylko w tym, że takie eksperymentowanie, to też i pogrywanie sobie z psychiką innych, czyli nie zawsze jest to mile widziane i na dokładkę ludzie postępujący w nietypowy sposób są dziwnie odbierani przez całą resztę.

[Głosów:4    Średnia:1.3/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here